kręgle: D
Dzisiejszy dzień muszę zaliczyć do bardzo bardzo fajnych dni: ): ): )
O godz. 9.45 umowiłam sie z Julitą w fordonie.
Poszłysmy na rynek i miałysmy okazję aby porozmawiać.
Następnie wybrałyśmy sie do Galerii Pomorkiej, w której czekała już na nas Paulinka: )
Na początek kupiłysmy sobie 2 gałki lodów.
Wybór był ciężki ponieważ wybierałyśmy 2 smaki z 35!!!
Nastepnie poszłyśmy na kregle!!!
Było super, świetna zabawa, dużo śmiechu i ogromne emocje...: D
Oczywiście przegrałam: P
Byłam ostania z naszej trójki.
Wygrała Julita z przewagą 28 pkt.: P Gratuluję!!!: *
Po udanej grze nasze żołądki wołały "am-am" więc poszłyśmy na sale i kupiłyśmy sobie po bułach i jogurcie!!! "Mniam-Mniam"!!!: D
Na konieć SMYK.
Nie rozumiem jak można być w Galerii i nie zajrzeć do tego sklepu: P
Porozglądałyśmy się troszkę i zmęczone wyruszyłyśmy w stonę domku: )
A popołudniu kolejna burza emocji!!!
Byłam na meczu moich braci. Wygrali 2:0!!!
Ale można się było tego spodziewać: P
Teraz siedzę w domku i czuję, że zaraz będe musiała zacząć szykować kolację dla całej rodzinki, ale dzisiaj sprawi mi to wyjątkową radość: ): ): )
|